niedziela, 11 sierpnia 2013

troszkę ekstrawagancji.

Dzisiaj bardzo krótko, na szczęście w tym przypadku wystarczy zobaczyć. Największe, najbardziej kolorowe kolczyki jakie do tej pory zrobiłam, zdecydowanie mój faworyt. Skąd inspiracja? Wystarczy wpisać w "googlu" magiczne słowo SOUTACHE i napawać się widokiem, pomysły same się rodzą, dalej  pozostaje tylko zszywanie, wszywanie, klejenie itp.
Co do dzisiejszej parki istnieje możliwość zaczepienia na sztyfty lub klipsy. Chwilowo prace z sutaszu zostawiam, za kilka dni wrzucę kolejne zdjęcia, tym razem witraż :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz