Wedle tego co już pisałam, dzisiaj kolczyki :)
Są to kolczyki średniej wielkości, dwie pary tego samego typu. Niebieskie były robione jako pierwsze. Kolczyki z sutaszu mają to do siebie, iż mogą osiągać spore formaty a i tak będą lekkie, oczywiście jak wszyjemy mnóstwo koralików i kamieni możemy stracić ową lekkość :)
Załączam dzisiaj jeszcze zdjęcie z procesu twórczego.
Pozdrawiam :*
och, rany, fantastyczne! Obie pary, ale te drugie są bardziej "moje". Też chciałabym kiedyś spróbować. Od dawna to robisz?
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńKolczyki robię od niedawna, tak naprawdę zaczęłam w połowie lipca, szybko idzie nauka, życzę powodzenia :)